Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce

levi

Kiedy Abraham miał wejść do Egiptu, ukrył Sarę w skrzyni i zamknął na klucz. Na granicy egipskiej celnicy zażądali od Abrahama opłaty celnej za skrzynię. Abraham nie namyślając się oświadczył: płacę.
- A może masz w skrzyni drogie naczynia?
- Płacę cło za naczynia.
- A może masz tam złoto?
- Płacę, za złoto!
- A może tam drogie jedwabie?
- Płacę, za jedwabie.
- A może masz perły?
- Płacę, za preły.
- Nie, możemy ciebie przepuścić, zanim nie otworzysz skrzyni. Otwóż ją i pokaż, co w niej jest.

I gdy tylko Abraham otworzył skrzynię, cały Egipt rozjaśnił się blaskiem piękności Sary.

AgnesPavlovski

A jak myślisz, Levi, na czym zsadzała się piekność Sary? Czy tylko na zewnętrznej powierzchowności?

levi

Sara była piękna zewnętrznie i wewnętrznie, jej świeca Szabatowa nigdy nie gasła, paliła się od Szabatu do Szabatu.

Awram, dostrzegł piękno żony przypadkowo, z powodu skromności obojga. (Raszi)

Awram zauważył odbicie Saraj gdy przybyli nad Nil, promieniejące jak słońce w wodach rzeki. (midrasz)

Po za tym w rodzinnym kraju Saraj kobiety miały piękny wygląd a Egipcie nie było tak pięknych kobiet, dlatego, że klimat wpływa także na wygląd człowieka. (Ibn Ezra)

pinia1980

Szkoda ze u nas tak nie ma

yolaw

Pinia , zawsze jednak możesz zabiegać o piękno wewnętrzne. A to zależy już tylko od Ciebie samej. A , co ważne , ono nigdy nie przemija !

pinia1980

Nie zrozumiano mojej metafory,oczywiście że uroda przemija, czy jest czy jej nie ma, a człowiek zostaje takim jakim był, aczkolwiek szkoda ze ludzie postrzegają pewne rzeczy w innych kryteriach.

AgnesPavlovski

Dzielna kobieta

Dzielna kobieta - trudno o taką - jej wartość przewyższa perły,
serce małżonka ufa jej, nie brak mu niczego,
gdyż wyświadcza mu dobro, a nie zło, po wszystkie dni swojego życia;
dba o wełnę i len i pracuje żwawo swoimi rękami.
Podobna jest do okrętów handlowych, z daleka przywozi żywność.
Wstaje wcześnie, gdy jeszcze jest noc; daje żywność swoim domownikom, a swoim służącym, co im się należy.
Gdy zeche mieć rolę, nabywa ją, pracą swoich rąk zasadza winnicę. Mocą przepasuje swoje biodra i rześko porusza ramionami.
Wyczuwa pożytek ze swojej pracy, jej lampa także w nocy nie gaśnie. Wyciąga ręce po kądziel, swoimi palcami chwyta wrzeciono.
Otwiera swoją dłoń przed ubogim, a do biedaka wyciąga swoje ręce.
Nie boi się śniegu dla swoich domowników, bo wszyscy jej domownicy mają po dwa ubrania.
Sama sobie sporządza okrycia, jej szata jest z purpury i bisioru.
Mąż jej jest w bramach szanowany, zasiada w radzie starszych kraju.
Wyrabia spodnią bieliznę i sprzedaje ją, i pasy dostarcza kupcowi.
Dziarskość i dostojność jest jej strojem, z uśmiechem na twarzy patrzy w przyszłość.
Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada dobre rady. Czuwa nad biegiem spraw domowych, nie jada chleba nie zapracowanego.
Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją, mówiąc:
Jest wiele dzielnych kobiet, lecz ty przewyższasz wszystkie!
Zmienny jest wdzięk i zwiewna jest uroda, lecz bogobojna żona jest godna chwały.
Oddajcie jej, co się jej należy! Niech ją w bramach wysławiają jej czyny!

Księga Przysłów

Shalom

yolaw

Zrozumiano , Pinia , zrozumiano . Uśmiechnęłam się czytając Twój post i z uśmiechem odpisałam , bardziej z myślą o sobie niż kimkolwiek innym .
Niemniej wybacz , jeśli dotknęłam Ciebie , nie było to zamierzone .

Levi : to co piszesz jest bardzo interesujące .

pinia1980

dla mnie też, nie dotknęłaś mnie, czasami tak piszę że mnie nikt zrozumieć nie może Wink

levi

levi

pinia1980

wydaje mi się że było to pisane w innym kontekscie Levi;)

levi

możliwe, wiesz faceci mają czasami inny tok myślenia, dlatego jesteśmy cool Cool

pinia1980

ha ha, a kobiety nie są?

levi

wiesz jakby to powiedzieć, żeby nikogo nie urazić Twisted Evil