Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce
Souls From Fire
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piękność Sary
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna -> Jesziwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AgnesPavlovski




Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: isza

PostWysłany: Wto 18:39, 03 Mar 2009    Temat postu:

A ja jestem taka żoną - tylko juz nie wstaję tak rano, chyba, że na siusiu, albo, kiedy mnie moj Moryc obudzi drapaniem w kuwetę Smile))

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AgnesPavlovski dnia Wto 18:40, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 8:05, 22 Cze 2011    Temat postu:

Jak dobrze, że ja nie przyszłam na świat w czasach, kiedy kobieta musiła być zorientowana na potrzeby męża, wstawać skoro świt i być uosobieniem pokory.

Joanna
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miriam




Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd
Płeć: isza

PostWysłany: Śro 11:35, 22 Cze 2011    Temat postu:

COS LUB KTOS BARDZO 'NAMIESZAL' CI W GLOWIE, niestety...

Widzisz, ja - poza wiedza o Judaizmie ukonczylam 2 kierunki magisterskie i 4 dwuletnie podyplomowe, w tym - Wiedze o zyciu seksualnym czlowieka...
Bylam doradca malzenstw, widzialam i slyszalam wiele...

Zgodzisz sie chyba, ze BIOLOGICZNA rola kobiety jest zrodzenie potomstwa?

JAK proponujesz wypelnic ta role BEZ malzenstwa lub w malzenstwie gdzie kobieta bedzie 'nieposluszna'? Co pod tym rozumiesz?
Partnerstwo - zgoda, ale niewielu mezczyzn MATKI a wiec inne kobiety wychowaly na partnerow... DLACZEGO tsk postapily? Jakie sa ICH psychologiczne powody?

Znasz je?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miriam




Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd
Płeć: isza

PostWysłany: Czw 1:36, 23 Cze 2011    Temat postu:

WOLNOSC - to byc wolnym KU CZEMUS, a nie - wolnosc od czegos...
To wolnosc zeby wybierac dobro, nie takie jakie sie nam podoba, ale jakie jest wskazane przez B-ga, ze TO jest dobrem... I nie ma dobra, gdy unikamy wykonania nakazow.

W moich spotkaniach terapeutycznych mialam szanse towarzyszyc kobietom cierpiacym z powodu niewydania na swiat w swoim czasie potomstwa.

Prawa biologii - wg Judaizmu nadane przez B-ga - sa nieublagane.
I stad panie po szescdziesiatce pytajace goraczkowo, czy NFZ 'zwraca' za zaplodnienie in vitro - najczesciej pytano o szpitale indyjskie, gdzie nawet Amerykanki w tym wieku jezdza by odzyskac szanse urodzenia dziecka.
, niewykorzystana w czasie stosownym po temu
Niezaleznie od tego jak bardzo kobieta broni sie - prawa biologii (a dla wierzacych B-g) wyznaczyly kobietom role rozrodcza.

A osoby samotne, ktore poswiecily sie karierze, samorealizacji, odrzucajac boski zamiar i plan - umieraja w samotnosci w domach 'spokojnej' starosci, jak np. wiele znanych aktorek, piesniarek, modelek, na calym swiecie.
Co nie znaczy, ze osoba ktora rodzila na pewno bedzie miec rodzinna opieke, ale to szerszy temat...

Nie dla opieki na starosc, nie po to zeby mial kto przyslowiowa szklanke wody podac rodza kobiety, nikt nie zna przyszlosci (procz Jedynego) ale - jesli sa tego swiadome - dla wypelnienia woli HaShem ktory nakazal calej ludzkosci: 'Badzcie plodni, rozmnazajcie sie i zaludniajcie ziemie'. Nie podal, do jakiego momentu, nie powiedzial ani do jakiego czasu, ani do jakiej ilosci ludnosci na ziemi mamy sie rozmnazac...

Medrcy ten nakaz skladaja na mezczyzn, oczywiscie JAKIES kobiety musza w tym partycypowac, ale nakazu nie maja, bo... w czasach zapisania Tory mezczyzna oswiadczal sie, zakladal rodzine i utrzymywal ja...

Jednak jesli kontestujesz wyroznianie mezczyzn w czymkolwiek i domagasz sie CALKOWITEGO zrownania obu plci we wszystkim - logiczne chyba jest, ze i w tym wzgledzie przyjmujesz 'rownosc' kobiet i mezczyzn, co za tym idzie - wybierasz, ze kobieta na rowni z mezczyzna jest za wypelnienie nakazu odpowiedzialna, czyz nie?

B-g dajac Tore powiedzal: 'Spojrz, klade przed toba zycie i smierc, ty zas wybierz zycie'. I to jest WOLNOSC.

Tora i jej nakazy sa 'zyciem', zaprzeczenie jej jest 'smiercia'.

W Judaizmie osoba ktora nie ma potomstwa nazwana jest 'martwa'. Juz za zycia. No i po smierci KTO odmowi przez 11 miesiecy codzienny Kaddisz?

Ale wybor ma kazdy z nas wolny i B-g tej wolnosci nie lamie, nawet gdy wybory sa dla nas perspektywicznie 'smiertelne'.

Gdyby B-g te wole lamal i zmuszal do prawidlowych wyborow - to bylby inny swiat, nie ten ktory znamy i nikt z nas na takim innym swiecie nie istnialby, to byliby inni ludzie lub cokolwiek by to bylo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miriam




Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd
Płeć: isza

PostWysłany: Czw 21:08, 23 Cze 2011    Temat postu:

Joanno, to nie jest MOJE stwierdzenie...

Na tym polega ciagle nieporozumienie, ze Tobie wydaje sie iz dostajesz jakies osobiste wskazowki ludzkie, od Moszego, ode mnie, od kogos innego z Forum kto zechce sie do tej dyskusji wlaczyc, czy od kogos w realu... Z ktorymi mozna by polemizowac.

Tymczasem my podajemy Ci caly czas opinie, jak to widzi Judaizm...

To nie ja powiedzialam, lecz HaShem, ze mamy wybierac ZYCIE, a nie smierc. (Ja sie z tym oczywiscie zgadzam, ale to nie moje zdanie stoi na poczatku).
To On okreslil, ze Tora jest zyciem.
Odrzucajac Jego stwierdzenia - odrzuca sie B-ga!

Nie mamy tu dowolnosci wybierania tego, co nam 'pasuje' a odrzucania tego, co wydaje sie nam niezgodne z wlasnym swiatopogladem. To nie jest tzw. 'szwedzki stol' z zestawem salatek do wyboru.
Nawet najbardziej liberalna czesc Judaizmu, jaka jest Synagoga Reformowana - ma ZASADY obowiazujace ta opcje, okreslane na podstawie Tory i przez Rabinow, skierowanych do komentowania Tory, ze tak powiem: 'z zawodu'...

Ale Ty mozesz miec swoje poglady, jak dlugo nie jestes Zydowka...

Jesli trwasz przy planach konwersyjnych musisz sobie uswiadomic, ze w momencie dokonania konwersji - dotychczasowy kandydat ktory do tego momentu tylko uczyl sie i cwiczyl - jest zobowiazany WYPELNIAC.

M.in. dlatego, ze Zydzi pod Gora Synaj powiedzieli; 'WYKONAMY I WYSLUCHAMY' - czyli przyjeli to, co nazywamy 'Jarzmem Tory' - do dzis w Swieto Szawuot spozywamy potrawy mleczne...

Zydzi nie mieli przygotowanego koszernego jedzenia, a zgodzili sie zachowywac koszer. Z powodu Swieta nie mogli zarznac zwierzat koszernie - wobec tego swietowali przy potrawach mlecznych... A my to tradycyjnie powtarzamy.

Tak samo kandydat do konwersji - jak dlugo nie dokona konwersji, nie ma ZADNEGO OBOWIAZKU przestrzegania Tory.

Poniewaz niemozliwe jest opanowanie potrzebnej wiedzy w minucie po konwersji - uczy sie i cwiczy, zaleznie od swoich zdolnosci - przecietnie rok do dwoch, choc bywaja okolicznosci ze dluzej (lub krocej jesli jest przygotowany... Jednak zasada jest zeby przynajmniej przejsc roczny cykl swiateczny ze wspolnota Zydowska...).

W momencie zakonczenia procesu przygotowan i przejscia konwersji - natychmiast jest zobowiazany do przestrzegania calosci Prawa.

A jesli neguje chocby jeden szczegol - dla wlasnego dobra NIE POWINIEN wchodzic w Zydowska spolecznosc.

Pisalam to juz wiele razy i powtorze raz jeszcze - osobie nie urodzonej jako Zyd do zbawienia wystarcza studiowanie i trzymanie sie siedmiu Praw Noachidow.

PO CO BRAC na siebie Jarzmo Tory, jesli jest danej osobie niezrozumiale, nie do przyjecia, dziwaczne, staroswieckie itd., itp.??

I jeszcze raz powtarzam - Tora nie byla nadana Zydom konkretnego pokolenia, ale WSZYSTKIM, na wszystkie czasy!

Zmiana w zwyczajach narodow, w swiecie, nic tu nie znaczy!
Tora obowiazuje nas w calosci - owszem, rabini dyskutuja CO ze zmian technicznych w swiecie ma byc JAK traktowane. Jak np. bylo dyskutowane czy elektrycznosc podchodzi pod zakaz rozniecania ognia w Shabbat czy nie.
Z chwila podjecia decyzji przez upowaznione gremium Rabinow w danej sprawie - konkluzja, decyzja rabinacka OBOWIAZUJE nas pod zagrozeniem wykluczenia ze spolecznosci.

I na pewno nie jest rola i zadaniem kandydata do konwersji, ktore z Praw Tory jest wg jego/jej osobistego zdania 'dobre', wykonalne, a ktore z gory odrzuci!
Taka postawa - jesli ujawniona - powoduje odmowe przeprowadzenia konwersji... Glownie - dla dobra kandydata!

Jesli bowiem taki ktos stalby sie Zydem z wyboru - i tak sam sie wyklucza z grona Zydow, jako ze sa Prawa za przekroczenie ktorych grozi KERET = Odciecie, duchowa smierc! I wtedy sprawa zbawienia takiej osoby staje rzeczywiscie pod znakiem zapytania (oczywiscie zawsze mozliwa jest skrucha i nawrocenie, a sama sprawa zbawienia jest w reku HaShem, ale - po co czlowiekowi utrudniac, znajac jego/jej poglady, dawac konwersje wiedzac, ze Prawo nie bedzie przestrzegane?)

To HaShem powiedzial o Zydach: 'Raczej niech Mnie nienawidza, niz mieliby zlamac Prawo Tory!'

Kochajac Jedynego, mozna Mu sluzyc jako Noachida, w Jego oczach byc w ten sposob rownym w godnosci dobremu Kohenowi Gadol (Arcykaplanowi) z czasow Swiatyni...
SAMA MILOSC B-GA NIE STARCZA do konwersji!
Trzeba poznaC MYSL JUDAIZMU, zaakceptowac i byc gotowym wykonac!

Maz nie uczyni kobiety 'pelnym czlowiekiem' ani zona nie zrobi tego dla meza...
Wg HaShem - a wiec i Judaizmu - dopiero ONI OBOJE sa PELNYM CZLOWIEKIEM, jako ze Tora mowi: 'B-g uczynil czlowieka, kobieta i mezczyzna stworzyl GO' (=czlowieka... w liczbie pojedynczej, choc zlozonego z dwoch osob...).

Dopiero czytajac Tore w oryginale (lub BARDZO DOBRE tlumaczenia w polaczeniu z Zydowskimi komentarzami, ktorych nie ma w swiecie wiele...) - mozna uchwycic te zaleznosci, przez ktore B-g mowi do nas; te liczby mnogie i pojedyncze, zwracanie sie B-ga do czlowieka osobiscie, w drugiej osobie liczby pojedynczej (ty, ewentualnie w 3 osobie: ona/on), albo do spolecznosci (WY, ONI); lub zapis : 'JA mowie' gdy mowi osobiscie, albo "Powiedzial Moshemu' gdy slowa B-ga przekazuje Moshe Rabejnu...

Pomocne w zrozumieniu moze byc czytanie rozleglej literatury Medrcow, wypelnionej komentarzami dotyczacymi tekstu Tory, znaczenia poszczegolnych slow, liter a nawet spacji. A takze znakow graficznych (np. korony nad poszczegolnymi literami), wartosci liczbowej wyrazu - porownywanej z innym wyrazem ktory znaczy literalnie cos innego ale ma ta sama liczbe), podlozenie innej punktacji samogloskowej, dzieki czemu z wyrazu - w Hebrajskim zapisanemu samymi spolgloskami - dostajemy calkiem inny wyraz i nowa wskazowke itp., itd.

To ogromna nauka, na poczatku ktorej jest tylko JEDNO WYJSCIE - uwierzyc w to, co mowia znawcy (nie, nie mam tu na mysli siebie... powtarzam - ja Ci podaje tylko opinie Mercow, slowa samej Tory czy Talmudu, a nie jakies 'moje' opinie...).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:26, 23 Cze 2011    Temat postu:

Miriam,

Zapytam króko i konkretnie. Bóg dał jedynie mężczyźnie nakaz zakładania rodziny. Jeżeli kobieta nie chce mieć rodziny, to nie łamie przykazań. Czy zubaża się? Twoim zdaniem tak, moim nie. Dlaczego zatem odmowa zakładania rodziny miałaby dyskwalifikować potencjalną konwertytkę? Bóg kazał zakładać rodziny szczęśliwe, a nie na zasadzie: płodzcie dzieci i poślubiajcie się, byle było jak najmniej panien i kawalerów. Szukanie za wszelką cenę, bo tak musi być, to droga donikąd.
Do tej pory czytałam o nieszczęśliwych singielkach. Trudno mi uwierzyć, że nie miałaś w swoim gabinecie nieszczęśliwych matek i mężatek.

Joanna
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miriam




Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd
Płeć: isza

PostWysłany: Czw 21:35, 23 Cze 2011    Temat postu:

Staropanienstwo z zalozenia NIE jest przeszkoda do konwersji.

Przeszkoda jest ZAPRZECZANIE jakiegos Prawa Tory.

I tylko to jest w moim poscie.

Natomiast zdanie 'Bog stworzyl czlowieka kobieta i mezczyzna' wskazuje, ze tak, osoba samotna w jakis sposob zubaza sie.

Prosze Cie, PROSZE Cie - czytaj ze zrozumieniem to, co JEST napisane, a nie wnioskuj tego, czego w tekscie nie ma, tylko dlatego, ze Ci tak pasuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: isz

PostWysłany: Pią 18:14, 24 Cze 2011    Temat postu:

joanna77 napisał:
Miriam,
Nie zgadzam się z Twoim twierdzeniem, że kobieta bezdzietna jest martwa za życia,

Znowu bezpodstawnie zaprzeczasz - nie zgadzasz się "bo Ty wiesz lepiej", a niestety dla Ciebie Miriam ma rację.
Ks. Rodzaju "30: 1) Rachela zaś, widząc, że nie urodziła Jakubowi dzieci, zazdrościła swej siostrze i rzekła do Jakuba: Spraw, abym miała dzieci, bo jeśli nie, to jestem martwa."
Komentarz w Torze Pardes Lauder: Zazwyczaj zazdrość nie jest chwalebną cechą, jednak bywają wyjątki. Rabini uczą, że zazdrość o osiągnięcia innej osoby w nauce Tory prowadzi do większych wysiłków w nauce i pomnaża wiedzę. I w tym przypadku Rachel była pewna, że Lea zdobyła zaszczyt posiadania tylu dzieci dzięki swojej wyjątkowej prawości. Taka zazdrość prowadzi w końcu do dobrych działań (Raszi).
"...jestem martwa" - stąd uczymy się, że osoba, która nie ma dzieci jest uważana za martwą (Raszi).

joanna77 napisał:
Miriam,
Bóg dał jedynie mężczyźnie nakaz zakładania rodziny. Joanna


"Dziwę się" Confused , że się nie oburzasz Mad na taką "nierówność" Crying or Very sad kobiet względem mężczyzn, że Bóg nakazał tylko mężczyznom posiadać potomstwo, a kobietom nie to przecież nierówność-niesprawiedliwość Exclamation !?
To było ironicznie.
Na poważnie to jest to jeden z bardzo wielu przykładów ( pisałaś np. jeszcze o buntowniczym synu i innych, gdzie prawa dotyczące mężczyzn są inne niż dotyczące kobiet) wskazujących, że kobieta i mężczyzna różnią się, mają różne prawa i obowiązki. Te różnice nie oznaczają, że ktoś jest lepszy o ktoś gorszy. Idea Dotyczy to wszystkich przypadków, o które się ze mną bezpodstawnie spierałaś. Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna -> Jesziwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin