Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce
Souls From Fire
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak ateizm postrzegany jest przez judaizm?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna -> Tematy ogólne\Topics different
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pinia1980




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: isza

PostWysłany: Czw 16:25, 05 Mar 2009    Temat postu: Jak ateizm postrzegany jest przez judaizm?

Jak ateizm postrzegany jest przez judaizm?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: isz

PostWysłany: Czw 23:30, 05 Mar 2009    Temat postu:

na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jest takie wyjaśnienie

Stosunek judaizmu do ateizmu scharakteryzować mogą pewnie najlepiej takie określenia jak zdziwienie, zaskoczenie, niedowierzanie wobec manifestowanej przez ateizm irracjonalności. Judaizm uznaje bowiem istnienie Boga za centralny element swojego systemu filozoficznego i etycznego. Religijnych Żydów o istnieniu Boga przekonują od tysięcy lat zarówno Tora, historia narodu żydowskiego jak i - przede wszystkim - fakt, że człowieka otacza precyzyjnie skonstruowany i funkcjonujący świat - więc wiara w nieistnienie Boga, którą reprezentuje ateizm, jest czymś kompletnie judaizmowi obcym i nielogicznym.

Paradoksalnie, w okresie trudnej koegzystencji kultury greckiej z kulturą Żydów (ostatnie stulecia p.n.e.), o ateizm oskarżani byli Żydzi. Podstawą tych zarzutów był fakt, że wyłącznie oni czcili Boga niewidzialnego, bo - zgodnie z prawem Tory - nigdy i nigdzie nie pojawiał się Jego wizerunek. Politeiści greccy, przyzwyczajeni do czczenia posągów bóstw, twierdzili, że Żydzi nie wierzą w żadnego Boga, skoro ich Boga nie można zobaczyć.

Stanowisko to przywołuje Tehilim 115: „Czemu mają mówić poganie: ‘A gdzie jest ich Bóg?’; Nasz Bóg jest w niebie; czyni to wszystko, co zechce. Ich bożki to srebro i złoto, wytwór rąk ludzkich”.

Niewidzialny Bóg Jisraela przekraczał najwyraźniej intelektualne ramy ówczesnych kultur.

Zagadnienie ateizmu nie zajmuje wiele miejsca w religijnych tekstach żydowskich, ponieważ zjawisko to jest - historycznie rzecz biorąc - stosunkowo nowe. O ludziach, którzy nie wierzą w Boga, wspominają w Biblii Hebrajskiej Tehilim 53: „Mówi głupiec w swoim sercu ‘Nie ma Boga’, oni stali się popsuci, popełniają ohydną niesprawiedliwość, nie ma takiego, który dobrze czyni” i Tehilim 14: „Bóg patrzy z wysoka na synów ludzkich, sprawdzając, czy jest wśród nich rozumny, który by szukał Boga.”

Już w tym stwierdzeniu zawiera się pogląd judaizmu na ateizm: utożsamianie wiary w nieistnienie Boga z brakiem rozsądku, ze stanowiskiem irracjonalnym (na określenie głupca użyte jest tu słowo nabal, które jest jednocześnie imieniem ukaranego przez Boga męża Abigail - symbolu człowieka pozbawionego rozumu i elementarnej logiki). Gdy człowiek utożsamia nierozsądnie wiedzę lub inteligencję z mądrością, popełnia błąd prowadzący do ateizmu: ponieważ istnienia Boga nie da się udowodnić przy pomocy metod, które umożliwia zawsze przecież ograniczona ludzka wiedza, człowiek wybiera wiarę w nieistnienie Boga, które to nieistnienie przecież również nie da się udowodnić. W ten sposób ateista wykazuje, że obca jest mu mądrość - czyli głębsze rozumienie rzeczywistości i jednocześnie z dwóch niedających się udowodnić możliwości wybiera tę, która w efekcie trwale pozbawia ludzkość jedynego transcendentnego autorytetu w sprawach etyki (jak napisał Dostojewski w „Braciach Karamazow”: „gdzie nie ma Boga, tam wszystko jest dozwolone”). Konsekwencje takiego wyboru muszą być złe, bo człowiek bez tego autorytetu z zasady skłania się nie ku temu, co dobre, ale ku temu, co dobre dla niego.


Judaizm postrzega wiec ateizm jako opowiedzenie się po stronie braku mądrości, w głębszym, życiowym rozumieniu tego słowa.


Ateizm nie istniał w starożytnym Jisraelu i pierwsze Oświadczenie (Przykazanie) Dekalogu (Istnienie Boga: „Ja jestem Bóg, twój Bóg (...) Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie”) jest interpretowane nie jako zakaz niewiary w Boga, ale jako zakaz czczenia innych bogów, poza jednym i jedynym Bogiem Jisraela. Religijność była tak silnie wpisana w każdy aspekt żydowskiego życia, że ateizm był zupełnie niewyobrażalny, a zagrożenie widziano wyłącznie ze strony obcych religii (politeistycznych), w ich oddziaływaniu na wiarę Żydów.

W Talmudzie określeniem najbliższym sensowi słowa „ateista” jest kofer be'ikkar, czyli ktoś, kto odrzuca uznanie istnienia Boga i twierdzi, że rzeczywistość jest dziełem ślepego trafu, a nie precyzyjnego projektu. Jednak, podobnie jak w przypadku nabala w Tehilim, człowiek taki, to ten, kto postępuje w sposób niemoralny i nieetyczny, co udowadnia jego brak wiary w Boga, a nie jako ktoś reprezentujący sformułowany ateistyczny pogląd. W Sifra (Bechukkotaj 3:2) czytamy, że ten, kto odrzuca prawa Tory jest najwyraźniej ateistą w takim właśnie znaczeniu. Innym określeniem pojawiającym się często w literaturze rabinicznej na kogoś, kto neguje istnienie Boga swoim postępowaniem jest „epikurejczyk” (apikojres – „odstępca”). W nazwie tej widać oczywiście wpływy greckie.

Jak piszą Dennis Prager i Josef Telushkin w swojej książce („The Nine Questions People Ask About Judaism”): „Ateizm odrzuca Boga, ale co ustanawia? Odpowiedź, oczywiście, brzmi, że ateizm niczego nie ustanawia - co nie oznacza, że niczego nie ustanawiają ateiści. Przeciwnie, ateiści zastępują Boga bogami z własnego wyboru: ludzkością, sztuką, kulturą, wykształceniem, szczęściem, samymi sobą... Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów.

Jednak płacąc wielką cenę ludzkiego życia i cierpienia, dowiedzieliśmy się, że bez Boga każda z tych wartości zastępczych jest pozbawiona znaczenia i na koniec potwornie niebezpieczna, ponieważ stają się one celami samymi w sobie, ponad Dobrem i Złem.”


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yolaw




Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:49, 05 Mar 2009    Temat postu:

Ciekawa byłam tej odpowiedzi , bo chyba nic na świecie tak bardzo do siebie nie pasuje , jak Żyd - ateista .
Kiedykolwiek słyszę wyznanie Żyda , że jest ateistą , przechodzi to moje pojecie , nie wierzę co słyszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pinia1980




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: isza

PostWysłany: Pią 8:30, 06 Mar 2009    Temat postu:

Dzieki Mosze za odpowiedź, to bardzo ciekawy dla mnie temat-Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce Strona Główna -> Tematy ogólne\Topics different Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin