Miriam
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd Płeć: isza
|
Wysłany: Śro 21:52, 10 Gru 2008 Temat postu: Grudniowe spotknia z Rabbi'm Harry'm Levin'em, 2008 |
|
|
Shalom wszystkim!
Powoli, powoli lecz nieublaganie, blogoslawiony czas obecnosci i spotkan z naszym Rabbim zmierza do konca... Glowna czesc pracy zostala juz wykonana. Jeszcze tylko piec spotkan i - niestety - Rabbi wsiadzie do samolotu uwozacego Go do USA.
Jeszcze nie czas na podsumowania. Za to, moim zdaniem, wlasnie teraz jest najlepszy czas na wnioski, na postulaty do spotkan nastepnych. Teraz, na goraco, kiedy jeszcze w uszach brzmia slowa Rabbiego a dlonie pamietaja Jego uscisk - prosze Was, ktorzy juz jestescie po spotkaniu - napiszcie na Forum o swoich wrazeniach, pragnieniach, potrzebach, dzialaniach...
Chce Wam powiedziec, ze Rabbi jest bardzo zadowolony z Waszego przygotowania, zaangazowania, wlozonego wysilku i staran, by spotkania doszly do skutku. Dla mojego komputera to byla ciezka proba Wiele pytan od Was, przesuwanie terminow spotkan, zawiadomienia i odwolania obecnosci. Kazda taka sprawe trzeba bylo omowic z Rabbim, czasem z inna osoba sposrod kandydatow, gdy nieoczekiwana sytuacja zmuszala do przesuniec w programie. Najtrudniejsza byla dla mnie roznica czasu miedzy Polska a USA, Rabbi zaczynal spotkania o 12 w poludnie, u mnie byl szary swit...
Zapraszam do pisania wszystkich, wkrotce tez tych, ktorzy jeszcze na spotkanie czekaja. Chcialabym, zeby znalazla sie tu relacja od kazdego. Co bylo radosne, co bylo trudne, czego nie zdazyliscie powiedziec, o czym chcielibyscie sie dowiedziec jeszcze przed nastepnym przylotem Rabbiego. Co chcielibyscie powiedziec Jemu, a co moze umknelo pamieci w ferworze rozmowy, pierwszego spotkania.
Piszcie prosze. I juz szykujcie sie na wiosenny przyjazd Rabbiego. U Niego wiosenny oznacza czas pomiedzy lutym a majem... Zreszta dzis tutaj pogoda prawdziwie wiosenna. Po trzech dniach mrozow i silnej zimowej wichury - dzis 60 stopni F, spiewaja ptaki, a paczki forsycji specznialy, jakby to byl juz koniec lutego...
Przed nami Chanuka, potem Tu Bi Shvat, Purim... Duzo Swiat, wiele Szabatow. Oby niosly Wam radosc i odpoczynek i coraz wiecej wiedzy. Czas regularnej pracy. Kazdy z Was dostal jakies polecenia od Rabbiego, dzielcie sie prosze swoimi przemysleniami, potrzebami w tej mierze. I mam nadzieje, ze jeszcze przed Pesach bedziemy mogli ponownie radowac sie z obenosci i spotkania z naszym Rabbim.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na posty, pytania, wnioski i postulaty.
A HaShem niech obficie blogoslawi, najpierw Rabbiego za Jego posluge, pomoc, poswiecony czas, za Jego madrosc i dobroc, ktora sie chcial podzielic z nami. I niech blogoslawi kazdego z nas na wysilki podejmowane na Jego drodze, na ktora wezwal kazdego z nas z osobna i nas jako Wspolnote Souls From Fire!
Post został pochwalony 0 razy
|
|